Mamy w Polsce kilku gości, którzy mogliby zdobywać najwyższe laury, ale tak się niestety nie dzieje. Chodzi o pary, bo singlista Jerzy Janowicz wycofał się, mam nadzieję, że na krótki czas, na głębokie zaplecze światowej czołówki. O ile przez lata cieszyliśmy się z sukcesów duetu Marcin Matkowski - Mariusz Fyrstenberg, o tyle deblowy talent Łukasza Kubota bardzo się marnuje, a lata nieubłaganie lecą. Wprawdzie w debla można grać wyśmienicie również w wieku zbliżonym do czterdziestki, czego najlepszym dowodem są still No. 1 bracia Bob i Mike Bryanowie, nestor Nestor, Paes, Zimonjić, Mirnyj czy Lindstedt, ale Kubot osiągnął już wiek chrystusowy i pewnie bliżej mu do końca kariery niż do jej początku.
A wszystko przez brak stałości w uczuciach. Pytanie, co sprawia, że Kubot nie może znaleźć sobie kogoś na stałe. Czy to niedopasowanie charakterologiczne partnera, czy niezgodność na jakiejś innej płaszczyźnie, faktem jest, że te związki Łukasza nie trwają zbyt długo. A partnerzy są bardzo różni, pochodzą z różnych kultur, długości i szerokości geograficznych. Pierwszy duży sukces odniósł Kubot z błękitnookim Skandynawem Robertem Lindstedtem, z którym przywieźli z Australii tytuł wielkoszlemowy, jednak para wkrótce się rozstała. Próbował z partnerami preferującymi styl francuski, Jeremim Chardy i z Eduardem Rogerem zwanym Wazeliną, także nie na długo. Kubot wiązał się też ze słowiańskimi dwumetrowcami - Ivo Karlovicem z Chorwacji (210 cm wzrostu) i Maxem Mirnyjem z Białorusi. Próbował też stworzyć parę z podobnym gabarytami Marcelo Melo z Brazylii (dzisiaj lider klasyfikacji). Czyżby niedopasowanie fizyczne? Wśród partnerów Kubota znajdziemy również smagłolicego Rohana Bopannę z Indii, który właśnie grał o tytuł w Londynie ATP World Tour Finals (tyle, że z innym partnerem, Rumunem).
Powszechnie wiadomo, że Kubot ma sentyment do naszych południowych sąsiadów, Czechów, którzy w te klocki do słabych nie należą. Pozostaje mieć nadzieję, że preferencje Łukasza zostaną w końcu zaspokojone, że znajdzie partnera, z którym będzie czerpał satysfakcję przez długie lata ku zadowoleniu nas, miłośników tej pięknej gry.
Komentarze